Młody manager od początku swojej zawodowej drogi, jest skazany na wiele wyzwań, oczekiwań, realizację planów, robienie tego co teoretycznie nie możliwe, załatwiania rzeczy potrzebnych na wczoraj i przede wszystkim na zarządzanie zespołem. To wszystko generuje ogromny stres, jeśli nie jest dobrze zaplanowane. Bardzo łatwo w tym wszystkim jest wpaść w pułapkę zatracenia podziału między życiem zawodowym, a prywatnym. Obowiązki wydają się mnożyć, zadania piętrzyć, a oczekiwania rosnąć.
Kiedy przedsiębiorca zakłada swój własny biznes, od początku sam tworzy swoją wymarzoną firmę. Załatwia wszelkie formalności, planuje, organizuje, stale się uczy nowych rzeczy, stawia sobie cele i rozwija działalność. Jeśli wszystko idzie zgodnie z założeniami, to firma się rozwija i z czasem zatrudnia pracowników, buduje nowe oddziały, kupuje więcej sprzętu itp. To wszystko wiąże się ze zmianą stylu i sposobu zarządzania, dokładnie tak jak w przypadku młodego managera, który właśnie awansował.
Dotychczas zdobyte umiejętności doprowadziły nas na dany szczebel kariery, czy etap rozwoju. To jednak także zupełnie nowa droga, którą należy zacząć od niezbędnych zmian. Często powtarzanym błędem jest właśnie to, że ich nie dostrzegamy. Zmienia się nasze środowisko i rodzaj pracy, ale nie idą za tym nasze zmodyfikowane plany działania. Chcemy przeprojektować to co było, na to co jest w danej sytuacji. Wyniki równania są jednak bezwzględne:
Większa firma = inny rodzaj zarządzania.
Stanowisko managera = inny rodzaj pracy.