Młody manager od początku swojej zawodowej drogi, jest skazany na wiele wyzwań, oczekiwań, realizację planów, robienie tego co teoretycznie nie możliwe, załatwiania rzeczy potrzebnych na wczoraj i przede wszystkim na zarządzanie zespołem. To wszystko generuje ogromny stres, jeśli nie jest dobrze zaplanowane. Bardzo łatwo w tym wszystkim jest wpaść w pułapkę zatracenia podziału między życiem zawodowym, a prywatnym. Obowiązki wydają się mnożyć, zadania piętrzyć, a oczekiwania rosnąć.
Kiedy przedsiębiorca zakłada swój własny biznes, od początku sam tworzy swoją wymarzoną firmę. Załatwia wszelkie formalności, planuje, organizuje, stale się uczy nowych rzeczy, stawia sobie cele i rozwija działalność. Jeśli wszystko idzie zgodnie z założeniami, to firma się rozwija i z czasem zatrudnia pracowników, buduje nowe oddziały, kupuje więcej sprzętu itp. To wszystko wiąże się ze zmianą stylu i sposobu zarządzania, dokładnie tak jak w przypadku młodego managera, który właśnie awansował.
Dotychczas zdobyte umiejętności doprowadziły nas na dany szczebel kariery, czy etap rozwoju. To jednak także zupełnie nowa droga, którą należy zacząć od niezbędnych zmian. Często powtarzanym błędem jest właśnie to, że ich nie dostrzegamy. Zmienia się nasze środowisko i rodzaj pracy, ale nie idą za tym nasze zmodyfikowane plany działania. Chcemy przeprojektować to co było, na to co jest w danej sytuacji. Wyniki równania są jednak bezwzględne:
Większa firma = inny rodzaj zarządzania.
Stanowisko managera = inny rodzaj pracy.
Przez cały czas swoich dotychczasowych obowiązków wypracowaliśmy sobie pewien model planowania czasu, podejmowania decyzji, współpracy, wymagań i oczekiwań. To właśnie on spowodował nasz sukces i zmiany w życiu zawodowym, ale jednocześnie postawił przed nami nowy znak z wielkim napisem „wyzwanie”. Wspomniane przyzwyczajenia mogą być niczym pułapka, dlatego dobrze jest się na nią odpowiednio przygotować, a następnie jej uniknąć. To co sprawdzało się w naszym jednoosobowym przedsiębiorstwie, nie będzie miało racji bytu w firmie zatrudniającej 20 osób. To, że byliśmy najlepszym sprzedawcą, daje nam ogromne poczucie dobrze wykorzystanych i rozwijanych umiejętności, doświadczenia, wiedzy, ale jeszcze nie przeobraża nas w postać lidera. Nasze stanowisko jest teraz inne, zatem zakres obowiązków również!
Jeśli odpowiednio wcześnie nie zauważysz tej korelacji między Twoim rozwojem zawodowym, a zmianą wymagań względem pracy – pojawi się wypalenie zawodowe, rozczarowanie i brak jakiejkolwiek iskry rozpalającej dalsze chęci do działania. Jeśli dodamy do tego stały stres, bardzo szybko Twoja drabina sukcesu zmieni swój wygląd.
Jak tego wszystkiego uniknąć?
Przepis na sukces jest prosty, ale i bardzo wymagający. Wraz z pojawieniem się nowych wyzwań i obowiązków, pojawić się muszą dobrze postawione cele i wizja. Do tego należy dołączyć umiejętność zarządzania. Teraz to Ty jesteś drogowskazem, przewodnikiem, liderem. Twoje umiejętności to fundament. Teraz, musisz na nim zbudować dobrze działający zespół, który będzie realizował Twoje zadania. Lider motywuje, uczy, wymaga, jasno stawia cele. To bardzo ważne, by każdy wiedział, za co jest odpowiedzialny w swojej pracy. Ty natomiast odpowiadasz za swój cały zespół. Pamiętaj, że teraz role się zmieniły. To nie Ty wykonujesz jakieś zadania, tylko nimi zarządzasz. To właściwie kluczowa zmiana w Twojej nowej sytuacji. Ludzie często o tym zapominają i wolą zrobić coś sami, w oparciu o dawne przyzwyczajenia. Nie tego oczekują od Ciebie pracownicy. Jeśli zabierzesz im możliwość wykonywania swoich obowiązków, podważysz przy okazji ich umiejętności i obniżysz poczucie wartości. To prowadzi do mniejszej efektywności, a do tego nie wykorzystasz potencjału innych ludzi. Sam zaczniesz dopisywać sobie pozycje na liście „do zrobienia” zamiast dobrze kierować zespołem. To prowadzi do braku zrozumienia, złych wyników, pracoholizmu, frustracji i wielkiego stresu, ponieważ wszystko zacznie Ci się wymykać spod kontroli. Teraz masz inną rolę i stwórz z niej swojego przyjaciela, a razem ze swoimi współpracownikami odniesiesz prawdziwy sukces.
Warto pamiętać, że Twoje nowe stanowisko pracy, czy nowa rola we własnej firmie, to wynik ciężkiej pracy i docenienia dotychczasowych poświęceń, umiejętności i zaangażowania. To oznacza, że nie musisz udowadniać nic nikomu. Teraz dostałeś narzędzia, które dobrze wykorzystane poprowadzą firmę do dalszego rozwoju. Tylko dzięki zdolnościom i potencjałowi Twoich pracowników, jesteś w stanie osiągnąć to, czego sam byś nie potrafił. Zostań więc liderem i pokaż każdemu z osobna w którym kierunku ma iść, do czego dążyć i które cele realizować.
To bardzo trudne, ale kiedy zrozumiesz jaka jest teraz Twoja rola i wykorzystasz tę szansę, to Twój zespół doprowadzi Cię do zwycięstwa. Sam będziesz czuł zapał, motywację i potrzebę działania, a do tego satysfakcję!
Wojciech Gabryelczyk